Każda z nas marzy o pięknej, brązowej opaleniźnie. To przecież najlepsza pamiątka z wakacji. Zdarza się niestety, że słońce pozostawia niepożądane “pamiątki” - plamy oraz przebarwienia, które mogą utrzymywać się na skórze przez wiele miesięcy. Promieniowanie UV pobudza skórę do produkcji melaniny, a gdy proces ten wymyka się spod kontroli, pigment odkłada się nierównomiernie. Efekt to niejednolity koloryt, ciemniejsze plamki na twarzy, dekolcie czy dłoniach i trudności w ich usunięciu.
Na szczęście istnieją skuteczne sposoby na pozbycie się ich. Jednym z lepszych sposobów są m. in. użycie profesjonalnych kosmetyków, zabiegi w gabinecie kosmetologicznym, czy codzienna rutyna pielęgnacyjna.
Skąd się biorą plamy i przebarwienia po opalaniu?
Przebarwienia powstające po opalaniu to efekt nadmiernej produkcji melaniny – naturalnego barwnika odpowiadającego za kolor naszej skóry, włosów i oczu. Pod wpływem promieniowania UV melanocyty (komórki barwnikowe) zwiększają tempo pracy, aby chronić skórę przed uszkodzeniami. Kiedy proces ten jest zaburzony, pigment odkłada się nierównomiernie, tworząc ciemniejsze plamy o różnym kształcie i wielkości.
Najczęściej pojawiają się one w miejscach najbardziej narażonych na działanie słońca – twarzy, szyi, dekolcie, ramionach czy dłoniach. Do ich powstawania mogą przyczyniać się także hormony (ciąża, antykoncepcja hormonalna), predyspozycje genetyczne, stany zapalne skóry, a nawet niektóre leki i kosmetyki o działaniu fotouczulającym.
Choć przebarwienia posłoneczne same w sobie nie są groźne, potrafią wyraźnie postarzyć wygląd i pogorszyć kondycję cery. Co istotne, mają tendencję do nawracania – nawet po skutecznym rozjaśnieniu mogą pojawić się ponownie, jeśli skóra znów zostanie nadmiernie wystawiona na słońce bez ochrony. Dlatego w walce z nimi kluczowe są dwa elementy: skuteczna kuracja rozjaśniająca oraz konsekwentna profilaktyka.
Dermokosmetyki na ratunek!
W walce z przebarwieniami po opalaniu nie trzeba od razu sięgać po inwazyjne zabiegi - czasami wystarczy konsekwentna pielęgnacja z użyciem odpowiednio dobranych dermokosmetyków.
Najlepsze efekty dają formuły łączące kilka mechanizmów działania: hamowanie produkcji melaniny, rozjaśnianie istniejących przebarwień oraz wspieranie odnowy komórkowej skóry. W codziennej pielęgnacji szczególnie warto sięgać po:
-
Serum rozjaśniające z witaminą C, kwasem traneksamowym, arbutyną lub niacynamidem - to skoncentrowane dawki składników, które intensywnie wyrównują koloryt cery i chronią przed stresem oksydacyjnym.
-
Kremy na dzień i noc o działaniu depigmentacyjnym - często zawierają retinol lub jego łagodniejsze pochodne, kwasy AHA/BHA, a także kompleksy witaminowe wspierające regenerację.
-
Toniki i peelingi złuszczające - delikatne formuły z kwasami PHA, AHA lub enzymami, które regularnie usuwają martwy naskórek, odsłaniając jaśniejszą i gładszą skórę.
Profesjonalne marki kosmetyczne dostępne w Kremeo, takie jak Dermomedica, Medik8 czy Cell Fusion C, od lat oferują specjalistyczne linie depigmentacyjne oparte na nowoczesnych składnikach. Ich przewagą jest wysoka jakość surowców, stabilne formuły oraz przebadane klinicznie efekty, które przy regularnym stosowaniu widocznie rozjaśniają plamy, a jednocześnie poprawiają ogólną kondycję skóry.
Dermokosmetyki wymagają jednak systematyczności – pierwsze efekty zwykle widać po kilku tygodniach, a pełny rezultat po 2–3 miesiącach kuracji. Warto łączyć je z codzienną ochroną przeciwsłoneczną, aby nie zniweczyć efektów i zapobiec pojawianiu się nowych przebarwień.
Zabiegi w gabinecie kosmetologicznym
Przy utrwalonych lub rozległych przebarwieniach skuteczna może okazać się terapia w gabinecie kosmetologicznym. Popularne są peelingi chemiczne z wyższymi stężeniami kwasów, które intensywnie złuszczają naskórek i rozjaśniają plamy, oraz mikrodermabrazja, mechanicznie wygładzająca powierzchnię skóry.
Popularna jest także mezoterapia (igłowa i mikroigłowa). Zabeg ten polega na podaniu w głąb skóry koktajli rozjaśniających z witaminą C, kwasem traneksamowym czy arbutyną. Dobrym rozwiązaniem są też profesjonalne maski depigmentujące, które łączą złuszczanie z blokowaniem produkcji melaniny.
Efekty jakie można uzyskać są zaskakujące dla wielu moich klientek. Poniżej efekt terapii łączonej przeprowadzonej przeze mnie w moim gabinecie In Harmony we Wrocławiu:
Czas między efektem "przed" i "po" to ok. 10 miesięcy regularnych zabiegów pielęgnacyjnych.
Każdy zabieg wymaga indywidualnego doboru i późniejszej pielęgnacji w domu, szczególnie stosowania kremów z wysokim filtrem, aby utrzymać finalny efekt i zapobiec nawrotom przebarwień.
Przede wszystkim profilaktyka
Najważniejsza jest codzienna ochrona przeciwsłoneczna – krem z filtrem SPF 50+, reaplikowany co kilka godzin, niezależnie od pogody. Warto unikać słońca w godzinach największego nasłonecznienia i nosić czapkę/kapelusz oraz okulary przeciwsłoneczne.
Na co dzień dobrze jest stosować łagodne kosmetyki rozjaśniające z witaminą C, niacynamidem czy kwasami PHA, aby utrzymać równomierny koloryt. Należy też unikać fotouczulających kosmetyków i leków przed wyjściem na słońce.
Systematyczność w pielęgnacji i ochrona UV to najlepsza inwestycja w utrzymanie skóry wolnej od przebarwień.
Jeżeli nie wiesz jaki zabieg wybrać, potrzebujesz konsultacji kosmetologicznej lub pomocy w doborze kosmetyków do Twojego problemu, to skontaktuj się ze mną - chętnie pomogę!